wtorek, 4 lutego 2014

ZABOJSTWO CZY SAMOBOJSTWO?

Hej Ludzie! :)

Dzisiaj wprowadzę Was w takie moje klimaty,zawsze pisze o rzeczach bardziej lifestylowych a tak naprawdę nie piszę o czymś co mnie naprawdę interesuje.Ten post nie jest dla każdego,bo niektórzy po prostu nie zrozumieją o czym będzie mowa.Jeśli jesteście fanami zespołu NIRVANA to na pewno ogarniecie to wszystko.Również zapraszam Was do refleksji na temat,o którym zaraz będzie mowa :)



Śmierć Kurta Cobaina- zabójstwo czy samobójstwo? 

Do dzisiaj nie wiemy co tak naprawdę stało się w nocy z 4 na 5 kwietnia.Ludzie dali sobie wmówić,że Kurt sam się zabił,że przedawkował narkotyki i strzelił sobie w głowę.Ja jednak uważam,że to sprawka jego super żony Courtney Love.



Courtney wynajęła prywatnego detektywa Toma Granta.Pewnie po to,żeby nie wydawała się podejrzana,a prawda jest taka,że to on ukazał dowody pogrążające Panią Love.

-Policja natychmiast rozpoznala samobójstwo. Ja nie bylem taki pewien.


  Tom nie musiał aż tak dokładnie przyglądać się tej sprawie i już wiedział,że to nie Kurt sam się zabił.Stwierdził,że ktoś kto przedawkował narkotyki nie byłby w stanie wziąć pistoletu do ręki i dokładnie wycelować.Do tego po co miałby sobie zadawać większy ból,skoro i tak przedawkował,i umarłby tak czy siak?

Cos tutaj nie gralo... i to bardzo.
Po kilku miesiacach dokladnego sledztwa, które obejmowalo mnóstwo rozmów z najblizszymi przyjaciólmi i czlonkami rodziny, doszedlem do wniosku, ze Courtney Love i Michael Dewitt (opiekujacy sie na co dzien Frances; mieszkajacy razem z Cobainami), sa w spisku, który doprowadzil do morderstwa Kurta Cobaina.


Courtney dowiedziała się,że Kurt chce się z nią rozwieść,wyjechać i nie zostawić jej zupełnie nic.Dlatego pewnie zadecydowała,że musi zginąć.Co ciekawe na broni,która leżała obok Cobaina nie było żadnych odcisków palców.No co,zmarły muzyk sam sobie go wyczyścił albo,gdy był pod wpływem założył jakieś rękawiczki a potem tajemniczo zniknęły?


Wydaje sie, ze nie byla to pierwsza próba zamachu Courtney na zycie Kurta, jednak pierwsza jaka jej sie powiodla.
W grudniu 1994 roku, rozpoczalem publiczne ujawnianie szczególów dotyczacych smierci Kurta. Moje starania w tym celu spotkaly sie z grozbami zarówno prawnymi jak i fizycznymi ze strony pewnych osób. Courtney Love zlosliwie zapobiegala wszelkim próbom ujawnienia prawdy w tej sprawie.
Tak jak przewidywalem, kiedy ujawnilem prawde, media nie mialy zadnych zastrzezen co do mojej tezy wydarzen z 4 kwietnia 1994 roku.
Wszystkie dotychczas przedstawione dowody byly pelne klamstw, zaprzeczaly logice oraz mialy niezliczona ilosc niezgodnosci.
Courtney Love, która miala na uwadze tylko swoja kariere oraz profity z niej plynace, przy wydatnej pomocy wlasnych prawników oraz tzw. „rockowej prasy”, dazyla do zatarcia jakichkolwiek sladów dotyczacych sprawy Kurta.








A Wy jak myślicie co Go zabiło?Ja cały czas trzymam się swojej myśli,wszystko sobie przeczy.To dziwne..Cóż,widocznie odpowiedź nigdy nie będzie nam znana,a odpowiedzi na moje pytania dotyczące tej śmierci pozostaną tajemnicą na wieki.

Trzymajcie się ;)

2 komentarze: