środa, 8 kwietnia 2015

KONIEC BLOGOWANIA

Hej Kochani :)

Nadszedł ten moment, którego się obawiałam. To mój ostatni post. Z wielu przyczyn - brak czasu (np. w tym miesiącu mam prawie 15 sprawdzianów), problemy zdrowotne, przez które niedługo będę miała pełno badań w szpitalu, ale również... brak chęci i motywacji do pisania. Dlaczego? Kiedyś blogger wydawał mi się świetną stroną, na której można poznać pełno ciekawych osób, posty były interesujące, nie przepchane reklamami z sheinside. Tak wiele blogów było całkowicie od siebie różnych, ale wciąż tak samo świetnych. Teraz mam wrażenie, że nastąpiła jakaś " MODA NA BLOGA", każdy go musi mieć, ale tylko dlatego, że to teraz takie popularne,a nie dlatego, że naprawdę chcą robić coś co sprawia im przyjemność. Założyłam bloga, aby jakoś się hmm... wyróżnić? Znaleźć swój mały kącik, sposób na nudę i chęć udzielania się jakoś w internecie. Nie zależało mi nigdy jakoś za bardzo na popularności bloga, ponieważ w sumie chciałam mieć go jako swoją pamiątkę na późniejsze lata. Dobra, z resztą - mniejsza o to. Teraz praktycznie każdy blog jest taki sam, naprawdę mało takich perełek. Wszędzie widzę głupie reklamy,a większość postów to tematyka np.: " UBRANIA Z SHEINSIDE" i tam pełno zdjęć ciuszków, których i tak wiele z nas nie zamówi, bo to nawet nie polska strona, i wiem sama po sobie, że szczerze nawet by mi się nie chciało "bawić" z tymi dolarami tam, więc w sumie polega to na tym, że pooglądamy sobie ładne ubranka i nic. A reklama gotowa. (Nie mówię tego o blogerkach, które naprawdę sobie na to zapracowały i nie moją miliona współprac, a 3 ubrania na miesiąc z jednej strony traktują jako "dodatek" do ciężkiej pracy na blogu.) Do tego jak widzę grupę na facebook'u "blogerzy" to przeważnie tylko się denerwuję. WSZĘDZIE "obs za obs", wszędzie. Sama dodaję tam link raz na jakiś czas z nowym postem, ale tylko to. Naprawdę, ta strona sprawia wrażenie, że 80% blogerów to miłośnicy darmowych rzeczy, dzięki współpracom. Ja dzięki temu wszystkiemu straciłam chęć do pisania postów, przez co zadecydowałam o końcu mojego blogowania. Nie usunę go, bo tak jak mówiłam, będzie to taka pamiątka i na zawsze pozostanie moim małym światem. + Konto na YT nadal będę prowadziła, a nawet więcej - mam pomysł na nową serię, którą chyba niedługo zacznę. Do tego możecie mnie znaleźć na instagramie. Teraz dodam kolaż paru zdjęć właśnie z tej apki, a Wam mówię do widzenia. Dziękuję stałym czytelnikom bloga. Kocham Was. :)