niedziela, 28 września 2014

WLOSY: AKTUALIZACJA-WRZESIEN

Hej Kochani!

Jak Wam mija niedziela?Mi jak najbardziej w porządku-wstałam,zjadłam coś,umyłam włosy,lekki makijaż i poszłam do kościoła (co u mnie jest nie lada wyczynem,naprawdę),wróciłam i postanowiłam,że zrobię aktualizację włosową.Muszę powiedzieć,że włosy mi się nieźle zregenerowały i efekt zobaczycie na zdjęciu poniżej :)


Jak widać po końcówkach włosy są grubsze i gładkie.Codziennie jak jadę z dziewczynami do szkoły to gładzę sobie włosy i się śmieje,że "są gładkie jak pupka niemowlaka" :D Można zauważyć też,że są krótsze o jakiś centymetr,ponieważ je ścięłam.Od razu wyprzedzam pytanie-tak,ścinam sobie sama włosy.W zasadzie wszystko z włosami robię sama,od "wieczorowych" fryzur,po ścinanie.Jak widać nie wychodzi mi to jakoś źle.Przypominam,że od 30 sierpnia łykam "Skrzyp polny" o czym można przeczytać w poście z tego samego dnia.Jestem naprawdę zadowolona z rezultatów,chodź nadal "trochę bardzo" wypadają mi włosy...Nie wiem już czym to jest spowodowane-nie pamiętam kiedy ostatni raz używałam jakiejkolwiek lokówki czy prostownicy+te tabletki,odżywki itp. Zaczynam podejrzewać,że muszę zacząć się troszkę zdrowiej odżywiać.Zdecydowanie w moim jadłospisie brakuje warzyw,bo o owoce się nie martwię,je to chyba niedługo przedawkuję.



Widać,że włosy zaczęły się ładnie błyszczeć,co mi się strasznie podoba,bo wyglądają wtedy dużo zdrowiej.Pokażę Wam teraz kosmetyki,które używam codziennie,a następnie te,które doszły do zestawu w połowie września,bo np.: któryś z produktów się skończył.


1.Szampon "Head&Shoulders"-włosy po nim ładnie pachną,są naprawdę świeże i lekkie.Polecam.
2.Odżywka "Timotei z różą z Jerycha"-Polubiłam się z tą odżywką,aczkolwiek włosy po niej wyglądały trochę "żółciej".
3.Mgiełka przeciw ciepłu "Schwarzkopf:got2b"-używałam przeważnie przed suszeniem,ale potem nawet jako ułatwienie do rozczesywania włosów po umyciu.Polecam.
4.Jedwab "Naturaslik"-kupiłam jakoś na początku września i codziennie nakładam na końcówki,cena w porównaniu do jakości jest naprawdę świetna (2,90-przecena w Naturze),włosy wyglądają na zdrowsze i naprawdę polecam.


5.W połowie września skończyła mi się odżywka z "Timotei" przez co zakupiłam maskę z firmy "Ziaja".Jeśli miałabym wybierać-zdecydowanie ZIAJA.Włosy są miękkie,mocno i świetnie pachną.
6.Odżywka z "glisskur",którą używam od czasu do czasu,nie jest jakaś spektakularna,także-nie polecam :)


poniedziałek, 22 września 2014

POKOCHAJ SIEBIE

Hej Kochani! 

Dzisiaj post typowo dla dziewczyn,a mianowicie napiszę trochę o akceptowaniu samego SIEBIE :)


Tłumaczenie: 1 "Jesteś ważniejsza niż ten numer." 
2 "Zmyj makijaż,rozpuść włosy,weź oddech,spójrz w lustro.Lubisz siebie?Bo ja Cię lubię."
 3 "Chcę być chudsza  pokochać siebie." Normalnie "need" oznacza potrzebować,ale po Polsku to nie pasuje :)

Czy ktoś zauważył,że wszystkie dziewczyny mówią o sobie,że są brzydkie?Wymieniają wszystkie wady,wszystkie najmniejsze drobnostki,które przeszkadzają tylko im.Nawet naprawdę piękne dziewczyny znajdą w sobie coś złego.Pytanie brzmi 'dlaczego'? Ano właśnie na to pytanko można by było polemizować wieki i nigdy nie znalazłoby się odpowiedzi,ponieważ kobieta jest nie do rozszyfrowania,jak każdy chyba wie.


"Roksana taka mądra,Amerykę odkryła!" Dlaczego poruszyłam ten temat?Na pewno nie dlatego,aby zmuszać wszystkie dziewczyny do kochania siebie od zaraz i stania się egoistkami,które myślą,że są cudowne i w ogóle wszystko co najlepsze.Chcę abyśmy nawet od dzisiaj wszystkie POSTARAŁY SIĘ ulepszać nasze życie,myśleć pozytywnie,ćwiczyć-głownie DLA ZDROWIA,ubywające kilogramy to tylko smaczek dla zachęty :) Już sama myśl,że nie siedzimy w miejscu nas cieszy i czujemy się lepiej.


Będąc szczera-sama mówię o sobie,że jestem zwyczajna (nie brzydka,chociaż czasem naprawdę tak się czuję.) Zawsze znajdę jakieś wywody na temat swojego ciała bądź jak to często jest-nie wierzę w siebie i wmawiam sobie,że jestem we wszystkim kiepska,a przeważnie tyczy się to nauki.Często czuję się gorsza od innych,bo np.: nie rozumiem tak dobrze matematyki..Dlatego chcę to zmienić!Wiem,że nie mogę być dobra we wszystkim i być idealna,ale zawsze można dążyć do celu,nieprawdaż? Najważniejsze to myśleć pozytywnie,czasem myślę sobie tak:"Hej,może nie idzie Ci matma,ale za to jesteś bardzo dobra z języków obcych,będzie dobrze." Krótko mówiąc robię wszystko,żeby nie popaść w depresję haha :D Nie no,nie bądźmy ze sobą tacy srodzy,po prostu szukajmy jakichś plusów,a będzie dobrze! :) 



Jeśli chcecie poznać moją największą słabość to...Są to piegi.Mam je jakoś od podstawówki i od zawsze ich nienawidzę.Tylko,że ostatnio jakoś mam dość tego i postanowiłam STARAĆ się zacząć je akceptować.Pierwszym krokiem było nie malowanie się przez cały weekend.Kolejny krok to nie nałożenie podkładu i pudru do szkoły,jedynie oczy,żeby nie straszyć ludzi jako niewyspane zombie :D Szukałam w internecie różnych inspiracji,przeglądałam bloga przepięknej dziewczyny,która ma ich więcej niż ja i jeszcze specjalnie je uwydatnia na zdjęciach (ZAZDROSZCZĘ.) Dlatego teraz zrobiłam to samo,wyostrzyłam mocniej moje zdjęcie,żeby było widać je nieco mocniej niż na żywo.



 Prawda jest taka,że co ja na to mogę?Muszę się z tym pogodzić.Nie przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu,więc dlaczego mam się tak załamywać?Powiem więcej!Ostatnio pewna dziewczyna z klasy powiedziała mi,że zazdrości moich piegów!To było naprawdę kochane i nie powiem,podniosło mnie to na duchu :) Lecz tu już nawet nie chodzi o te piegi...Chcę powiedzieć,że nie warto jest przejmować się tym na co nie mamy wpływu...No chyba,że jesteśmy miliarderami i robimy sobie operacje plastyczne co tydzień (takie pocieszenie :D) Warto jest kształcić się np.: w wykonywaniu różnych makijaży,które podkreślają naszą urodę (broń Boże nie nakłaniam nikogo do jakiejś ogromnej tapety,tylko do uwydatnienia atutów) również uczę się nowych fryzur,które podkreślają mój kształt twarzy,dbam o włosy,depiluję brwi,które są ramką naszej twarzy-czyli wykonuję rzeczy,które naprawdę się przydadzą,mam na nie wpływ i od teraz może być tylko lepiej! 


Pamiętajcie o zdrowym odżywianiu! Jeśli nawet chcecie mogę zrobić jakiś filmik z moimi ulubionymi owocowymi shake'ami. Ćwiczenia,o których wspomniałam wyżej również są ważne.Nie wiem jak Wam,ale codziennie wieczorkiem porobić parę przysiadów i brzuszków to nie żaden problem,a zwłaszcza,że potem lepiej się śpi.Naprawdę polecam i mam nadzieję,że ktoś kto przeczytał cały ten post podniósł się trochę na duchu.Chciałabym,abyście w komentarzach pisali mi swoje sposoby na lepszy dzień,akceptacje siebie itp,itd. Możecie znaleźć mnie na instagramie --> KILK KLIK KLIK ,gdzie dodaje swoje motywacje do ćwiczeń itp. Miłego dnia oraz POWODZENIA!



sobota, 20 września 2014

WESELE - MAKIJAZ,FRYZURA TUTORIAL & OUTFIT

Hej! :)

Dzisiaj post "urodowy",a mianowicie krok po kroku jak wykonać makijaż oraz fryzurę na wesele,no i na koniec będzie strój.Moją dzisiejszą modelką była Mamcia,ponieważ właśnie przed chwilą wyszła na ceremonię ślubną i później wesele.Jako iż interesuję się makijażami,modą itp,itd. too zostałam Mamy prywatną kosmetyczką i fryzjerką,zobaczcie efekt:


MAKIJAŻ:


/Baza-oriflame/Podkład-oriflame/Podkład-Rimmel:Wake me up/


/Cienie-AVON/Cienie-Butterfly/Cienie-Sensique/ 

Nałożyłam cienie od najjaśniejszego do najciemnijeszego.-AVON
Roztarłam górę cieniem w kolorze skóry,aby te ciemne cienie "wtopiły" się w powiekę.-Butterfly
W dolnym kąciku oka nałożyłam fioletowy cień.-Sensique


/Puder prasowany-Lancome/


/Konturówka-Sensique/Szminka-AVON/Błyszczyk-PUPA (tak,super nazwa :D)/ 


/Tusz do rzęs-L'oreal/ 




Następnie zabrałam się za włosy.Fryzura jest naprawdę łatwa i wygląda pięknie :) 


Wykonuję przedziałek po środku i robię takie dwa "ruloniki" po bokach.


W połowie głowy spinam wszystko wsuwkami,a następnie nagrzewam lokówkę-Remington.


Loczki wykonane!Teraz zawijamy pojedyncze loki w rulonik i mocujemy za pomocą wsuwek.


Opcjonalnie można dodać jakiś dodatek,ja wybrałam uroczą kokardkę :)

EFEKT:



/Sukienka-nn/Buty-New Look/Torebka-Chanel/


Mam nadzieję,że post Wam się spodobał.Miłego weekendu! :) 


poniedziałek, 8 września 2014

TAG:40 przypadkowych pytan (VIDEO)

Hej :)

Jak tam u Was?Jak w szkole?Mam nadzieję,że dobrze.U mnie wszystko w porządku,niedawno wróciłam ze szkoły,tak więc jestem trochę zmęczona.Mam dla Was video z TAG'iem-40 przypadkowych pytań.Kto chce może to nagrać,taguję każdego kto tylko ma na to ochotę.


Do następnego :)

czwartek, 4 września 2014

OUTFIT OF THE DAY + NOWA SZKOLA

Hej Kochani! :)

Jak tam u Was?Jak nowy rok szkolny?U mnie wyśmienicie!Miałam strasznego doła na koniec wakacji,ale ludzie w nowej szkole wszystko zmienili.Chodzę do LO o profilu lingwistycznym,co oznacza,że przeważają u mnie języki obce,wybrałam: włoski i angielski.Trafiłam na przemiłych,oryginalnych i ciekawych ludzi,znamy się praktycznie 3 dni,a dogadujemy się bardzo dobrze.Stwierdzam nawet,że lepiej niż z moją poprzednią klasą.


Co do nauczycieli to również jestem zadowolona,chodź są tacy,których  naprawdę się boję.Nie są jacyś niemili,ale poważni-bardzo poważni-mniejsza o to.Na religii mamy Księdza,którego nie da się nie lubić-bardzo wesoły,widać,że pomocny i miły.Pan of fizyki również mile wszystkich zaskoczył swoimi poradami,ekscentrycznym humorem itp,itd. To mnie szczególnie cieszy,ponieważ ja i fizyka za bardzo się nie lubimy,dlatego dobry nauczyciel to podstawa! :)




A 'outfit' na dzisiaj to coś wchodzącego w klasykę.Postawiłam na stonowane kolory,gdzie wyróżnia się złoty łańcuch i pierścionki na pół palca.Co do makijażu to postanowiłam,że ograniczę to do granic możliwości,tak moi Drodzy-poszłam dziś do szkoły bez żadnego podkładu,pudru,korektora itp. Tylko kredka w kącie oka (zrobię o tym tutorial,bo nie zaważyłam,żeby dużo dziewczyn tak się malowało) oraz tusz na rzęsach.Trudno-mam piegi to mam,co mi tam.Załamuję się tym jakbym większych problemów nie miała,powinnam to zaakceptować,jeśli ktoś mnie nie będzie lubić z tego powodu to ja tylko mogę pogratulować głupoty + piegi nie są zbyt często "spotykane",więc to mnie wyróżnia.Dziewczyny,jeśli je macie-nie ukrywajcie,bo to nic strasznego,a wręcz uroczego :) Tutaj macie link do bloga dziewczyny,która jest prześliczna i specjalnie uwydatnia swoje 'całuski słońca' na zdjęciach.Widziałam,że w niektórych nawet je specjalnie uwydatnia w różnych programach do obróbki,za co ją ubóstwiam,bo ja robię wszystko,aby je usunąć,ale dzisiejsze zdjęcia są bez żadnej przeróbki-noo,jedyne co to przycięcie i połączenie ich razem.Efekt "czystej skóry" powstaje,gdy staniemy przy oknie :)  LINK LINK LINK LINK

OUTFIT:


buty-converse / spodnie-reserved / koszula-H&M / sweterek-TAKKO 


pierścionki-glitter / łańcuch-prezent / lakier-AVON 



A Wy jak czujecie się po wakacjach? :)