Cały dzień chodzę z uśmiechem od ucha do ucha,bo w końcu doczekałam się upragnionego aparatu.Teraz posty będą o wiele częstsze i lepsze,ponieważ swoje zdjęcia to jednak swoje,a teraz będę mogła robić je w każdym momencie.W poprzednim aparacie miałam zwyczajne baterie i musiałam kupować co 2 tygodnie cztery nowe,więc jakby tak zliczyć ile na nie wydałam-wyjdzie koszt nowej lustrzanki.No,ale co tam.Oczywiście już zdążyłam wypróbować nowy nabytek i porobiłam parę zdjęć.Zapraszam do oglądania :)
Widzę jednak,że blogger i tak zmienia jakość,ale trudno.Do tego nie nauczyłam się jeszcze tak dobrze ustawiać ostrości,więc niektóre zdjęcia są jakby zamazane.Kwestia czasu.A Wam życzę miłej nocy.Teraz lecę się myć i już jutro przychodzę z nowym postem,będzie sporo zdjęć,bo mam....ZAKOŃCZENIE ROKU SZKOLNEGO! ♥
lustrzanka cieszy, oj cieszy :) moja radość z przejścia z cyfrówki na lustrzankę była OGROMNA!! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, akurat mam najnowszy post właśnie o fotografii ;)
Ojj i to jak :P Już odwiedzam :D
Usuńzazdraszczam... tez marze o lustrzance
OdpowiedzUsuńśliczne wychodzisz ! Ja może doczekam się swojej lustrzanki za pół roku :D
OdpowiedzUsuńJaki to jest model ?
Canon Eos 1200D :D dziękuję ;3
UsuńŚwietne zdjęcia wyszły < 3
OdpowiedzUsuńA jaki aparacik kupiłaś ? :)
Klikniesz w baner Oasap ?
http://re-belious.blogspot.com/